Archiwum 28 stycznia 2004


sty 28 2004 kiepska kondycja zdrowotna...
Komentarze: 3

dzis rano mamusia kzala mi zostac w lozeczku i sie nie ruszac, daleko sie nie ruszylam, bo tylko do pokoju na dole, gdzie jest komputer! stwierdzila, ze zle wygladam i powinnam nie isc do szkolki! przeziebilam sie! musze szybko wyzdrowiec, bo w sobote wyjazd na narty! juz sobie wyobrazam te osniezone stoki, a posrod nich mala skromna osobka: JA w swoim narciarskim wdzianku...pieeeeekny wiooooooook=P

od rana zdazylam poprasowac co nieco, ogladajac "Wywiad z wampirem", coz za mily poczatek dnia, potem pomylam naczynka, ogladajac "Uciekajaca panne mloda", juz lepiej...poscielilam lozeczku, ubralam sie w dresik, zjadlam sniadanko: kangus+mleczko, co dodalo mi energii, po przez zawarty w moim porannym posilku magnez i wapn=)

smutno tak troche samej w domq...na gg 2 osobki, z ktorymi praktycznie nie rozmawiam, wiec i teraz sie nie uda, nie ma do kogo zadzwonic, bo wszyscy w szkole, jedynie moje kochanie o mnie pamieta, bo od czasu do czasu puszcza mi bzyczki, kochany chlopiec z niego jest=)

ale nie ma co sie nad soba uzalac, trzeba sie soba zajac, ide umyc glowke!

aloha kochani... =P

dziefcynka=) : :