sty 21 2004

heeeeeeeeeeeelp!


Komentarze: 1

powiem wam cos szokujacego,wiec...nie chce mi sie juz chodzic do szkoly=P jak pomysle, ze za niecale 2 tygodnie bede juz smigac na nartach w Czechach to normalnie odechciewa mi sie nauki i nawet czytania tej "Antygony"...wczoraj wieczorem zaczelam ja czytc i co...zasnelam! musze sie teraz zebrac do czytania, bo potem to nie mam czasu, angielski! a fe! a do tego nie bedzie na nim mojego Gudescika! co ja zrobie...

druga sprawa nie jest juz tak przyziemna...chce sie jutro spotkac z moim kochanym Rfałem, ale czy to wyjdzie to sama nie wiem, pragne tego bardzo, ale...instancje wyzsze decyduja za mnie=( musze jakos ich naklonic do podjecia pozytywnej decyzji, tylko rodzice jeszcze nic nie widza, ze chce w ogole wychodzic=) ale damy rade...z pewnoscia!

no a teraz czeka mnie z godzina meki, tzn "Antygony"! ble!

nara ziomki & mistyczni mnysi=P

dziefcynka=) : :
skrzyp
22 stycznia 2004, 15:16
faktycznie, przeżyłam szok. byłam pewna że kochasz szkołę i tylko myśl o powrocie do niej utrzymuje Cię przy życiu w dni wolne :P a Antygonę chyba będę musiała też przeczytać, bo mistyczna Józefa mnie zniszczy... :(

Dodaj komentarz